Placuszki z jabłkami i kefirową bazą
Lubię powracać do chwil z dzieciństwa, do tych bezpiecznych miejsc, ludzi, którzy troszczyli się o mnie, do przygód i marzeń, dziurawych rajtek, ukochanego misia i zapachów babcinej kuchni. Dziś przypomniałam sobie smak jej placuszków z jabłkami. Niby nic, a jednak coś. Nie pamiętam, na jakim tłuszczu babcie smażyła te wspaniałości, wiec myśląc o naszym zdrowiu użyłam oleju kokosowego.
Składniki:
- 2 jabłka
- 400 g kefiru
- 1 jajko
- odrobina czegoś słodkiego (syropu, cukru, ksylitolu…)
- 1 łyżeczka startej skórki z cytryny
- 1,5 szklanki mąki (takiej, jaką macie w kuchni; u mnie mieszanina mąki bezglutenowej, owsianej, migdałowej))
- szczypta soli
- szczypta mielonego imbiru
- ½ łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżka oleju z pestek winogron
- olej kokosowy do smażenia
Wykonanie:
- Kefir mieszam z jajkiem, czymś słodkim, łyżką oleju, szczyptami soli i mielonego imbiru, startą skórką z cytryny, sodą.
- Masę łączę z przesianą mąką.
- Na koniec dodaję pokrojone w cienkie plasterki jabłka.
- Smażę na oleju kokosowy.
Polecam 🙂