Trudno wyobrazić sobie dzień bez deseru. To tak jak święta Bożego Narodzenia bez choinki 🙁 Niekiedy przeżywamy istne katusze, by nie ulec pokusie słodyczy.W głowach pojawiają się tysiące argumentów na odrzucenie pomysłu skosztowania tych cudowności. I choć rozum mówi NIE, to serce mówi TAK. A wiadomo, że i tak sercu się poddamy, więc jeśli czasem tę miłość do słodkości skonsumujemy, to nic takiego się nie stanie.
Składniki:
- 200 g suszonych daktyli
- 50 g suszonych jagód goji
- połowa gorzkiej czekolady
- 50 g wiórek kokosowych
- 150 g płatków migdałowych
- 50 g ekspandowanego ziarna prosa (jagły)
Wykonanie:
Daktyle i jagody goji umieszczam w rondelku, zalewam około 100ml gorącej wody i na malutkim ogniu podgrzewam, aż do wchłonięcia się wody. Następnie dodaję połamaną czekoladę i czekam do chwili wystygnięcia składników. I już jest z górki 🙂
Miksuję zawartość rondelka, a następnie dodaję pozostałe składniki: część wiórek kokosowych, część ekspandowanych ziaren prosa (to przypomina mały ryż preparowany) i pokruszone płatki migdałów. Z tej masy tworzę kuleczki wielkości orzecha i obtaczam je w pozostałych wiórkach kokosowych oraz jagłach. Kuleczki najlepiej smakują po schłodzeniu ich w lodówce.
To jest deser, którym chętnie Was poczęstuję 🙂